O podsumowanie drogi koszykarzy KKS Polonia Warszawa do pierwszej ligi poprosiliśmy jednego z najbardziej doświadzconych zawodników – Adama Linowskiego.
– Gratulujemy awansu, ale dla Ciebie, wieloletniego gracza ekstraklasy, ten awans do pierwszej ligi nie jest chyba jakimś nadzwyczajnym wydarzeniem?
– Dlaczego nie? Ten awans, bez żadnej porażki, to naprawdę duże osiągnięcie i bardzo się z niego wszyscy cieszymy. Trzeba podkreślić, że niezależnie od tego, jakim składem się dysponuje, bardzo ciężko jest wygrać tyle spotkań z rzędu, wszystkie mecze w sezonie, utrzymać koncentrację przez cały czas. Niezależnie od tego, czy to jest pierwsza liga, czy druga liga, jest to droga do ekstraklasy i mam nadzieję, że razem z chłopakami zrobimy wszystko, żeby to osiągnąć. Gratulacje też dla zespołu z Katowic, bo postawili nam ciężkie warunki, zagrali bardzo ambitnie, rzucali się na wszystkie piłki, naprawdę zależało im na tym, żeby nas pokonać. A my zrobiliśmy to, co mieliśmy zrobić – awansowaliśmy do pierwszej ligi. Mamy jeszcze dwa mecze w finale i postaramy się je również wygrać.
– Ważne jest też to, że w trakcie tego sezonu udało się zbudować zespół z prawdziwego zdarzenia, właściwie od zera…
– To jest bardzo trudne zadanie, szczególnie w takim nowym projekcie. Fakt, że my seniorzy znaliśmy się wcześniej, bo grywaliśmy już ze sobą, także w projekcie Polonia 2011, później też w ligach się spotykaliśmy, ale fajnie, że udało nam się skomponować z młodymi, bardzo zdolnymi zawodnikami. Szybko zrozumieli, co chcemy osiągnąć i w jaki sposób trener Kierlewicz chce prowadzić tę drużynę, jakie kto ma zadania. To nie jest łatwe w sytuacji, gdy mamy takie spektrum zawodników, z różnymi doświadczeniami. Gratulacje dla wszystkich chłopaków, bo takie osiągnięcie to naprawdę super sprawa.
– Były w trakcie sezonu trudniejsze momenty, kilka meczów wygraliście z dużym trudem. Więc to nie było tak, że nad wszystkimi przeciwnikami zdecydowanie górowaliście umiejętnościami. Zgodzisz się z oceną, że ten imponujący bilans to także kwestia determinacji i dyscypliny w grze?
– Dokładnie tak. Będę podkreślał to, że ciężko uzyskać taki wynik. Każdy mecz jest inny. Bywa, że rywal ma super dzień, a my mamy gorszy, słabszą skuteczność. Zawsze się w sezonie jakiś dół zdarzy, ale my to byliśmy w stanie przetrzymać. Od początku było też wiadomo, że każda z drużyn będzie chciała nas pokonać, bo każdy chciał pokazać, że łatwo nam z nimi nie pójdzie, choć mamy graczy wywodzących się z wyższych lig. No i też kontuzje trochę nam mieszały szyki, ale to jest część koszykówki. Tego nie można przewidzieć, to osłabia zespół. Jednak pod moją nieobecność chłopaki zrobili mega dobrą robotę. Tak samo, kiedy wypadł Krystek Koźluk musieliśmy nieco poprzestawiać nasza grę, ale trener Kierlewicz doskonale sobie z tym poradził. Szybko zareagował na tę sytuację i dzięki temu mogliśmy zrobić, to co zrobiliśmy.
– Dziękujemy i serdeczne gratulacje!
AZS AWF Mickiewicz Romus Katowice – KKS Polonia Warszawa 88:92 (30:22, 25:26, 14:21, 19:23)
Sobota, 07.05.2022 r., godz. 18:00 (koszykówka mężczyzn, II liga, Katowice)
Statystyki meczu: 2 Liga Mężczyzn – Mecz: AZS AWF Mickiewicz Romus Katowice – KKS Polonia Warszawa – 07.05.2022 18:00 (pzkosz.pl)
Zapis transmisji meczu: (1) AZS AWF Mickiewicz Romus Katowice – KKS Polonia Warszawa – YouTube