Ten sukces ma miejsce blisko dziesięć lat od wznowienia działalności sekcji w 2011 roku. Przez dekadę w kadrze zespołu pojawiło się ponad 80 zawodniczek, drużyna dwukrotnie cieszyła się z awansu do 1. Ligi Kobiet (drugi poziom rozgrywkowy) – w 2014 oraz 2018 roku, odniosła łącznie 130 ligowych zwycięstw w 203 potyczkach, a w zakończonym właśnie sezonie ustanowiła rekordową w historii klubu serię – 22 wygranych meczów z rzędu. Zwycięskie dwa spotkania w rywalizacji finałowej – pieczętujące awans do ekstraklasy – były ukoronowaniem tego niezwykle udanego okresu koszykarek Czarnych Koszul.
Złote medale za mistrzostwo 1. Ligi Kobiet (1LK) polonistki wywalczyły, będąc lepszymi w finale od Top Market MKS Pruszków. To właśnie rywalki Polonii, dysponujące bardzo mocnym składem, były przez wielu ekspertów stawiane w roli faworyta do awansu. Jednak warszawskie koszykarki pokonały zespół z Pruszkowa dwukrotnie już w rundzie zasadniczej i nie inaczej było także w serii finałowej, toczącej się do dwóch zwycięstw. W dniu 10 kwietnia 2021 roku polonistki we własnej hali wygrały 61:56, by tydzień później w Pruszkowie zwyciężyć 72:57 i cieszyć się z awansu do ekstraklasy.
Wyróżniającą się postacią obu spotkań finałowych była Anna Pawłowska, dla której był to debiutancki sezon w barwach Polonii. Ta zawodniczka ma już na swoim koncie występy w ekstraklasie, jest także regularnie powoływana do reprezentacji Polski w koszykówce 3×3, wraz z Martą Mistygacz (kapitanką zespołu Polonii), Klaudią Sosnowską (najlepiej punktującą koszykarką Czarnych Koszul w 1. lidze, licząc od 2011 roku oraz MVP grupy A 1LK w części zasadniczej sezonu 2020/21) oraz Natalią Bucyk (najskuteczniejsza w rzutach za 3 pkt wśród polonistek w minionym sezonie). W serii finałowej Pawłowska zdobyła łącznie 50 punktów dla swojego zespołu i aż 14 razy przeciwniczki próbowały przerywać jej akcje niezgodnie z przepisami.
Po wygranej w Pruszkowie to właśnie Pawłowska obcięła – zgodnie ze sportowym rytuałem – siatkę z kosza, upamiętniającą mistrzostwo. Sama obwodowa zawodniczka Polonii podsumowała sukces tymi słowami: – To mój pierwszy medal w 1. lidze. Od razu złoty, więc cieszę się podwójnie. Zawsze gra się o to, żeby wygrać i taki był cel, jaki od początku mieliśmy z tyłu głowy, że taka możliwość i szansa istnieje. Nie mówiłyśmy o tym głośno, bo wiadomo, że to nie było łatwe. Ale TAK, udało się!
Radości ze zwycięstwa, a nawet i łez wzruszenia nie krył także trener Polonii – Maciej Gordon – który objął zespół latem 2020 roku i w minionym sezonie został uznany przez pozostałych kolegów po fachu za najlepszego trenera grupy A 1LK (po raz drugi w karierze, poprzednio 5 lat temu, gdy prowadził AZS Uniwersytet Warszawski). Po rozstrzygającej wygranej w Pruszkowie szkoleniowiec Czarnych Koszul powiedział: – To był mój pierwszy awans w życiu z pierwszej ligi do ekstraklasy, więc tym bardziej jestem dumny z zespołu, że był w stanie konsekwentnie i niezwykle pojętnie realizować nasze wspólne założenia. Oba mecze finałowe to fenomenalna walka, fantastycznie ustane, zarówno pod kątem fizycznym, jak i taktycznym, organizacyjnym – z doskonałą obroną, realizacją naszych pomysłów. Każdy z graczy naszej drużyny zasługuje na ogromny szacunek, każda zawodniczka miała wpływ na zespół, przede wszystkim na atmosferę wewnątrz niego. Szatnia funkcjonowała ze sobą fenomenalnie. Stworzyliśmy fajny zespół, który dał radę udźwignąć bardzo trudne zadanie.
Warto dodać, że dla trenera Gordona wywalczony awans jest swojego rodzaju klamrą. To właśnie on był asystentem Witolda Ziółkowskiego w sezonie 1999/2000, w którym koszykarki Polonii utrzymały się sportowo po rywalizacji w barażach, ale w październiku 2000 roku sekcję – decyzją działaczy – zlikwidowano. Można zatem powiedzieć, że po 21 latach trener Gordon symbolicznie wprowadził koszykarki Polonii ponownie do ekstraklasy.
W sztabie szkoleniowym wspierali go w minionym sezonie Piotr Rozwadowski (a wcześniej Maciej Szelągowski) jako asystent, Michał Gulan (trener motoryki) oraz Jacek Hernik (fizjoterapeuta). Złote medale w sezonie 2020/21 na parkietach pierwszoligowych wywalczyła czternastka koszykarek Polonii: Izabela Błajda, Natalia Bucyk, Hanna Dulnik, Alicja Janczak, Aleksandra Kędzierska, Justyna Kowalska, Martyna Leszczyńska, Marta Mistygacz, Karolina Olszewska, Anna Pawłowska, Aleksandra Pląsek, Joanna Rudenko, Klaudia Sosnowska i Maria Wybraniec.
Prawie wszystkie mecze tego sezonu – ze względu na trwającą pandemię – toczyły się bez udziału publiczności, która zawsze była „szóstym graczem” drużyny Polonii.
Niestety, kibice Polonii nie mogą liczyć na to, że w przyszłym sezonie będą mogli oglądać występy swojej drużyny w hali przy Konwiktorskiej 6. Tak o perspektywie gry na najwyższym szczeblu rozgrywek wypowiada się prezes SKK Polonia Warszawa, Łukasz Tusiński: – Uważam, że jesteśmy gotowi organizacyjnie na ekstraklasę, choć sen z powiek spędza nam na ten moment jeden z kluczowych czynników – kwestia hali. Konwiktorska 6 jest domem Polonii, to jest DNA klubu. Z tym miejscem jest związanych tyle klubowych historii, że ja sobie po prostu nie wyobrażam, żebyśmy na dłuższą metę grali gdziekolwiek indziej. Mamy nadzieję, że władze Warszawy również docenią nasz trud, ale i docenią swój trud, bo tak naprawdę dzięki wsparciu Miasta Stołecznego Warszawy i Miejskich Zakładów Autobusowych – dotarliśmy tu, gdzie jesteśmy. Wypadałoby zatem zrobić kolejny krok.
Mowa tu oczywiście o niezbędnej modernizacji obiektu Polonii, który jedynie warunkowo spełniał wymogi licencyjne pierwszej ligi. W nadchodzącym sezonie w ekstraklasie koszykarki Czarnych Koszul” będą niewątpliwie musiały tymczasowo występować w innej hali w Warszawie.
Jeszcze jesienią 2020 roku niewiele zapowiadało, że to będzie tak radosny sezon dla SKK Polonia Warszawa. Klub wkraczał w niego w niepewnej sytuacji finansowej, po sporych zmianach kadrowych. Jednak utrzymanie stałych Sponsorów i Partnerów oraz pozyskanie nowych, wielki etos pracy zawodniczek i sztabu szkoleniowego oraz wsparcie klubowej społeczności sprawiło, że w ostatecznym rozrachunku flagowy projekt SKK Polonia „Przywracamy blask koszykówce kobiet w Warszawie” nabrał jeszcze większego rozpędu. Zachęcamy do śledzenia dotychczasowych i przyszłych działań Klubu oraz społeczności na profilu na Facebooku.
Redakcja SKK Polonia Warszawa
Fot. Robert Andrzej Oliszewski – SKK Polonia Warszawa