Polonijne wieści

Modernizacja obiektów Polonii – przyspieszenie inwestycji?

Czerwiec był miesiącem, w którym dużo wydarzyło się w kwestii modernizacji obiektów sportowych Polonii, dlatego poświęcamy temu tematowi cały blok w bieżącym numerze naszego miesięcznika. Sporo było publicznych wystąpień na ten temat, a nawet polemik, zapadły wreszcie zobowiązania ze strony władz miasta, które niosą nadzieję na przyspieszenie działań inwestycyjnych.

Niepokój środowisk polonijnych wzbudziły na początku miesiąca niejasne wypowiedzi przedstawicieli władz miejskich, w tym wywiad dyrektora Biura Sportu Janusza Samela dla Radia dla Ciebie z 9 czerwca, które sugerowały groźbę dalszego odkładania w czasie terminu rozpoczęcia przygotowań do inwestycji. W reakcji na to z listem otwartym wystąpił przewodniczący Komitetu Obchodów 110-lecia KS Polonia Warszawa Jarosław Popiołek (czytaj obok). Główny nacisk w swoim wystąpieniu położył na konieczność jak najszybszego uruchomienia prac nad projektem budowlanym i właśnie w tym punkcie nastąpił wyraźny przełom.

25 czerwca konferencję prasową na stadionie Polonii zorganizowała wiceprezydent m.st. Warszawy Renata Kaznowska. W spotkaniu z dziennikarzami udział wzięli także właściciel piłkarskiej spółki Polonia S.A. Gregoire Nitot, prezes Sekcji Koszykówki Kobiet Polonia Łukasz Tusiński oraz Mariusz Rutz – przedstawiciel projektanta nowego kompleksu sportowego Polonii, firmy JSK Architekci. Renata Kaznowska zapowiedziała podpisanie już na przełomie sierpnia i września umowy z tą firmą na wykonanie projektu budowlanego. Natomiast Mariusz Rutz zadeklarował, że pracownia JSK Architekci, dla zyskania czasu, już teraz przystąpi do prac projektowych, nie czekając na formalne podpisanie umowy.

Według deklaracji wiceprezydent Warszawy, w tym samym czasie zostanie uruchomiona procedura przygotowawcza partnerstwa publiczno-prywatnego budowy obiektów. Projekt budowlany ma być ukończony jesienią 2022 roku, a początek budowy planowany jest na jesień 2023 roku. Inwestycja powinna być gotowa w całości w 2028 roku, na 100-lecie stadionu Polonii. Otwartą sprawą jest etapowanie prac. Być może na pierwszy plan pójdzie budowa hali koszykarskiej, ale będzie to zależało od uzgodnień pomiędzy sekcjami piłki nożnej i koszykówki kobiet.

Stanowisko władz miasta potwierdził prezydent Rafał Trzaskowski, który podkreślił, że budowa nowego kompleksu sportowo-rekreacyjnego Polonii będzie służyła wszystkim mieszkańcom Warszawy i ma charakter miastotwórczy. „Polonia to również miejsce w ścisłym centrum miasta, któremu chcemy dać nowe życie, stworzyć dogodne warunki dla sportowców i przyjazne miejsce dla mieszkańców” – zadeklarował.

Warto zauważyć, że w oficjalnym komunikacie ratusza z konferencji prasowej znalazł się znamienny błąd, który później bezrefleksyjnie powtórzyła część mediów. Pojemność nowej hali Polonii w komunikacie określono nie na 1,2 tys., lecz 12 tys. widzów. Widocznie sami autorzy komunikatu i dziennikarze nie mogli uwierzyć, że liczba miejsc na widowni popularnego, stołecznego klubu sportowego może być tak żałosna. 

Mimo pewnych zastrzeżeń związanych z założeniami inwestycji, jak przede wszystkim wspomniana wyżej niewielka pojemność hali, deklaracje wiceprezydent Kaznowskiej spotkały się z bardzo pozytywną reakcją środowisk i podmiotów funkcjonujących pod marką Polonia Warszawa. Wszyscy komentatorzy z tego kręgu widzą w konkretnych zapowiedziach dotyczących terminów prawdziwy przełom w wieloletniej batalii o Dom dla Polonii (stanowiska te prezentujemy na s. 12-13).

Oczywiście, czas pokaże, czy nadzieje te są uzasadnione. Zapowiedzi wiceprezydent Kaznowskiej i prezydenta Trzaskowskiego kończą też nerwowy okres zabiegów wielu osób o przyspieszenie działań władz miasta, który ujawnił pewne różnice zdań wewnątrz społeczności polonijnej w kwestiach taktyki. Uwidoczniło się to zwłaszcza na tle listu otwartego Jarosława Popiołka, który wywołał wręcz bojaźń niektórych środowisk przed wywołaniem gniewu miejskich urzędników. Dało temu wyraz Stowarzyszenie Społeczności Polonii Warszawa „Czarne Koszule”, które zwróciło się do autora listu z apelem o jego „wycofanie” i „przeprosiny wobec jego adresatów”. „Sama treść pisma jest w naszej ocenie nietrafiona, pozbawiona kultury i dobrego smaku, napastliwa i szkodliwa dla ogółu środowisk polonijnych oraz dla samego klubu/klubów” – oświadczył Zarząd SSPW CK. Miejmy nadzieję, że pozytywne decyzje władz m.st. Warszawy spowodują wyciszenie emocji i przyczynią się do odbudowy jedności polonijnej rodziny.

JCK

Zobacz więcej w tej kategori