Ogólnopolskie media chwalą inicjatywę prezesa Fundacji Nasza Warszawa Jarosława Popiołka na rzecz pomocy dla ukraińskiej koszykówki, która pierwotnie miała funkcjonować w ramach KKS Polonia Warszawa. Uniemożliwiła to jednak destrukcyjna akcja grupy Jakuba Górskiego, który zawłaszczył klub.
Artykuły na ten temat ukazały się m.in. na łamach „Przeglądu Sportowego” i „Gazety Polskiej Codziennie”. „Praca fundacji Nasza Warszawa została doceniona i przez ambasadę Ukrainy, i przez polskie Ministerstwo Sportu. Ambasador wydelegował swojego przedstawiciela. Minister wysłał list z podziękowaniem i gratulacjami” – czytamy w „PS”.
Red. Jakub Wojczyński z „Przeglądu Sportowego” szerzej zaprezentował złożoną z młodych ukraińskich uchodźców wojennych drużynę KK Warszawa: „Pochodzą z różnych części Ukrainy, prezentują różny poziom sportowy i mają za sobą różne przejścia. Łączy ich to, że trenowali przez wiele lat koszykówkę, ale 24 lutego ubiegłego roku życie im się totalnie zmieniło. Rosja zaatakowała Ukrainę i nagle o sporcie wszyscy raczej przestali myśleć”. Dziennikarz „PS” podkreślił sukces tego przedsięwzięcia. „W środowisku ukraińskiego basketu KK Warszawa już zyskał renomę i klub ma w zasadzie gotową listę graczy oczekujących na możliwość przyjazdu. Wszystkim trudno sobie wyobrazić, że pomysł mógłby nie być kontynuowany, ale fundacji na pewno przydałoby się dodatkowe wsparcie finansowe” – ocenia.
Czytaj całość: Do Polski przyjechali na dwa tygodnie. Rodzice modlili się, by nie wracali do domu – Przegląd Sportowy (onet.pl)
„Gazeta Polska Codziennie” podkreśliła fakt uznania, z jakim spotkała się inicjatywa Fundacji Nasza Warszawa: „Swój list do uczestników zawodów skierował minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk. (…) Głos zabrał także sekretarz ambasady Ukrainy Mykola Hranovskyi, który wyraził wdzięczność fundacji i Polakom za pomoc i wsparcie okazane Ukrainie”.
Czytaj całość: Niezwykła impreza sportowa w Warszawie. Koszykarze zagrali dla Ukrainy | Niezalezna.pl
Zespół KK Warszawa po zawodach “Warszawska koszykówka dla Kijowa”.
