Piłka nożna

Polonia Warszawa S.A. – Z przytupem na koniec maja!

Nasi piłkarze w imponującym stylu zakończyli majowe rozgrywki w grupie pierwszej Trzeciej Ligi. Żegnając Wojciecha Szymanka (w czerwcu zastąpi go Maciej Wesołowski, który w przyszłym sezonie będzie wspierał nowego szkoleniowca Rafała Smalca jako drugi trener), rozbili Legionovię różnicą aż czterech trafień. Było to najwyższe zwycięstwo Polonii w rundzie wiosennej. I pierwsze tak efektowne od wrześniowego triumfu w Radomsku (4:0). – Udowodniliśmy sobie w ostatnich meczach, że potrafimy strzelać gole – komentował w krótkiej rozmowie dla Polonia TV Junior Radziński, nastolatek pozyskany latem ubiegłego roku z rezerw szczecińskiej Pogoni. W dwóch ostatnich spotkaniach urodzony w Holandii chłopak zdobył trzy bramki, pomagając drużynie zapomnieć o rozczarowaniach w meczach z Legią i Pogonią.

Junior otworzył wynik dosłownie wbiegając z futbolówką do bramki. Chwilę wcześniej bramkarza Legionovii zmusił do błędu Łukasz Piątek. Prostym technicznym trikiem urwał się obrońcy gości i wypracował sobie niezłą pozycję do strzału z ostrego kąta. A po nim Jan Krzywański odbił futbolówkę tak, że wpadła pod nogi nadbiegającego młodego napastnika Czarnych Koszul. – Cieszę się, że koledzy szukają mnie na boisku. Odczuwam ich zaufanie – dziękował Radziński.

Tego popołudnia oglądaliśmy sporo widowiskowych akcji. Marcinho popisał się znakomitym uderzeniem z rzutu wolnego w górny, prawy róg bramki Krzywańskiego, kompletnie zaskakując rywala. Strzał o tyle wart pochwał, że oddany z trudnej pozycji, nie na wprost bramki, ale z wysokości pola bramkowego, jego prawego boku. Brazylijczyk pogrążył kwadrans później przeciwnika. Po faulu na nim sędzia podyktował rzut karny, który pewnie wykorzystał Damian Mosiejko. W tym sezonie pomocnik może się pochwalić stuprocentową skutecznością w tym elemencie gry. Była to czwarta „jedenastka” zamieniona przez niego na gola.

O miano autora gola miesiąca może rywalizować z Marcinho Patryk Paczuk, który zręcznie przełożył sobie piłkę z prawej na lewą nogę i posłał ją ładnym technicznym uderzeniem w okienko. Jak w kwietniu, kiedy chwaliliśmy go za skuteczne wykończenie akcji w meczu z rezerwami Jagiellonii (3:0), tak i tym razem sytuację wypracował mu Piotr Marciniec. Ucieszyło nas również zamknięcie efektownego wyniku przez Grzegorza Wojdygę. Doświadczony wychowanek Polonii w niemal wszystkich ligowych spotkaniach tego sezonu (opuścił tylko trzy z 31) gra od pierwszej do ostatniej minuty (raz uniemożliwiła mu to czerwona kartka), a gola celebrował po raz pierwszy od wspomnianego we wstępie zwycięstwa z RKS Radomsko. Grzesiek zdobył się przy tym na bardzo ładny, wzruszający gest. Uniósł palec wskazujący ku niebu, dedykując efektowne 5:1 zmarłemu tydzień wcześniej kibicowi Adrianowi Romianowi.

Z równie wysokiej wygranej poloniści cieszyć się mogli także w Białymstoku, gdzie ostatecznie pokonali rezerwy Jagiellonii tylko 2:0. W pierwszej części meczu Czarnym Koszulom zabrakło zimnej krwi przy stałych fragmentach gry. A także nieco szczęścia po kilku naprawdę dobrej jakości uderzeniach z dalszej odległości. Bliski strzelenia pięknego gola z dystansu był Mosiejko. Piłka leciała pod poprzeczkę, ale zdołał ją wybić w sposób godny oklasków Hubert Gostomski. Po zmianie stron zaledwie kwadrans wystarczył chwalonemu już wyżej Radzińskiemu do rozstrzygnięcia tej konfrontacji. Najpierw wykorzystał sprytną prostopadłą wrzutkę Kacpra Górskiego, uwolnił się zwodem spod krycia dwóch obrońców i zaskoczył golkipera Jagi uderzeniem przy bliższym słupku jego bramki. A po kilku minutach celnie wykończył szybki kontratak drużyny, trafiając w ten sam punkt bramki, co we wcześniejszej akcji.

Szkoda, że nie udało się, w dwóch próbach, pokonać rezerw Legii. Młodzi piłkarze z Łazienkowskiej w ostatnim miesiącu przyjeżdżali na stadion Polonii po ligowe punkty i po awans do półfinału wojewódzkiego Pucharu Polski. I dopięli swego, chociaż w przypadku pucharowego starcia potrzebowali dogrywki i gry w przewadze. Już po upływie 90 minut, ale jeszcze przed dodatkowymi trzydziestoma, czerwoną kartkę (za drugą żółtą) obejrzał nasz środkowy obrońca Eryk Mikołajewski. Wcześniej, na początku maja, poloniści szybko dali się zaskoczyć derbowemu rywalowi (0:2 po pierwszym kwadransie spotkania) i nie znaleźli sposobu na odrobienie strat. Patryk Paczuk zdołał jedynie strzelić gola kontaktowego i skończyło się na porażce 1:2.

Ciekawie było w Skierniewicach, gdzie poloniści stanęli naprzeciw swojego nowego, od startu sezonu 2021/2022, szkoleniowca. Rafała Smalca (witamy go na pokładzie na str. 36-37) pokonali 1:0 w niełatwym boju, w którym trzeszczały kości. O zwycięstwie zadecydowało mocne, widowiskowe uderzenie Daniela Smugi z lewego skrzydła w dalszy róg bramki gospodarzy. Co ciekawe, Czarne Koszule sześciokrotnie w ostatnich trzech sezonach mierzyły siły z Unią pod wodzą Smalca. Czterokrotnie wychodziły z tych starć zwycięsko, przy dwóch porażkach. Bilans bramkowy tej rywalizacji – 9:6 dla naszej jedenastki.

Podsumowanie wypada zakończyć informacją o porażce (drugiej już niestety w rundzie wiosennej) z trenerem Krzysztofem Chrobakiem i jego Pogonią. Szkoda tego wyniku, bo tego popołudnia poloniści długo grali po prostu lepiej od zwycięskich ostatecznie gości. Po przerwie zabrakło detali w grze defensywnej. Przy golu otwierającym wynik pechowo pośliznął się Mosiejko, który, gdyby utrzymał równowagę, pewnie przeciąłby podanie Damiana Jaronia do strzelca – Mateusza Lisowskiego. A chwilę potem Wiktor Niewiarowski wpakował piłkę do własnej bramki, próbując ją wybić po solowym rajdzie i próbie dośrodkowania Kacpra Łosia. I cały wysiłek włożony przez nasz zespół w pierwszej połowie został w drugiej szybko zaprzepaszczony.

Z niecierpliwością czekamy na finał sezonu i życzymy Maciejowi Wesołowskiemu samych zwycięstw!

Paweł Stanisławski

 

Wyniki

III liga, grupa I

8.05.2021 Warszawa

Polonia Warszawa – Legia II Warszawa 1:2 (0:2)

0:1 Włodarczyk (5), 0:2 Włodarczyk (15), 1:2 Paczuk (48)

Abramowicz – Pazio (26. Niewiarowski), Mikołajewski, Wełna, Wojdyga – Marciniec, Mosiejko [żk], Piątek, Marcinho [żk], Radziński (46. Kujawa) – Paczuk (51. Parobczyk). Trener: Szymanek.

12.04.2021 Skierniewice

Unia Skierniewice – Polonia Warszawa 0:1 (0:0)

0:1 Smuga (88)

Abramowicz – Niewiarowski, Mikołajewski, Wełna, Wojdyga [żk] – Radziński (65. Smuga), Mosiejko [żk], Piątek, Roguski, Marcinho (79. Kujawa) – Paczuk. Trener: Szymanek.

15.05.2021 Warszawa

Polonia Warszawa – Pogoń Grodzisk 0:2 (0:0)

0:1 Lisowski (50), 0:2 Niewiarowski (53. bramka samobójcza)

Abramowicz – Niewiarowski, Mikołajewski, Wełna, Wojdyga – Mosiejko (59. Parobczyk), Roguski, Piątek – Marcinho (59. Smuga [czk 89.]), Radziński (46. Kujawa), Paczuk (76. Pazio). Trener: Szymanek.

22.05.2021 Białystok

Jagiellonia II Białystok – Polonia Warszawa 0:2 (0:0)

0:1 Radziński (51), 0:2 Radziński (59)

Abramowicz – Niewiarowski, Goliński [żk], Górski, Pazio [żk] – Mosiejko, Marciniec – Radziński (74. Andrzejewski), Parobczyk (38. Roguski), Marcinho – Kujawa. Trener: Szymanek.

29.05.2021 Warszawa

Polonia Warszawa – Legionovia Legionowo 5:1 (3:0)

1:0 Radziński (4), 2:0 Marcinho (18, wolny), 3:0 Mosiejko (34, karny), 3:1 Mroczek (55), 4:1 Paczuk (75), 5:1 Wojdyga (90)

Abramowicz – Niewiarowski, Mikołajewski (88. Goliński), Wełna, Wojdyga – Marciniec [żk], Mosiejko (65. Kujawa) – Radziński (65. Roguski), Piątek, Marcinho (80. Andrzejewski) – Paczuk. Trener: Szymanek.

Wojewódzki Puchar Polski

19.05.2021 Warszawa – 1/4 finału wojewódzkiego Pucharu Polski

Polonia Warszawa – Legia II Warszawa 1:3 (0:1, 1:1, 1:2)

0:1 Gościniarek (40), 1:1 Piątek (87. karny), 1:2 Warchoł (105), 1:3 Ciepiela (116)

Leleń – Pazio, Mikołajewski [2xżk, czk 90.], Wełna, Wojdyga (106. Goliński) – Radziński (59. Niewiarowski), Piątek, Parobczyk (91. Mosiejko), Roguski (46. Marciniec), Marcinho (68. Smuga) – Paczuk [żk]. Trener: Szymanek.

Zobacz więcej w tej kategori