W grudniu 2020 roku doszło do zawarcia porozumienia pomiędzy Polonią Warszawa S.A. i MKS-em Polonia Warszawa w kwestii zarządzania występującym w warszawskiej lidze okręgowej zespołem Polonii II. Obie strony widziały konieczność natychmiastowych reform w zakresie funkcjonowania ekipy polonijnych rezerwistów. MKS, dotychczas odpowiedzialny przy Konwiktorskiej za szkolenie młodzieży, podjął się przeprowadzenia owej gruntownej restrukturyzacji oraz przyjął za cel utrzymanie drużyny w „okręgówce”.
Wynik sportowy po rundzie jesiennej, czyli w chwili przejmowania sterów zespołu przez MKS Polonia, był – eufemistycznie określając – średni. 26 punktów w 17 meczach dawało rezerwom Polonii 9. miejsce, które w najgorszym scenariuszu mogło ostatecznie okazać się miejscem spadkowym. Należało podjąć zdecydowane działania.
Pierwszym krokiem był nowy sztab szkoleniowy. Trenerem mianowano młodego, ale wówczas już w szeregach MKS-u sprawdzonego, Macieja Wesołowskiego, a ten następnie zaangażował do pomocy doskonale znającego realia mazowieckiej piłki trenera Damiana Falkowskiego oraz MKS-owego trenera przygotowania motorycznego Mateusza Piwko. Tak skonstruowane trio trenerskie dawało gwarancję odpowiedniej jakości szkolenia i organizacji Polonii II Warszawa.
Drugim krokiem były ruchy kadrowe w samej drużynie. Rozpoczęto od ustabilizowania kadry treningowej, dziękując za udział w zajęciach zawodnikom, którzy nawet nie byli formalnie zgłoszeni do rozgrywek (!), a na zajęciach pojawiali się wybiórczo. Oprócz tego oczywistego ruchu konieczne było odpowiednie wzmocnienie drużyny. I tak niemal natychmiast do Polonii II dołączyło dwóch młodzieżowców wyróżniających się w seniorskim MKS-ie: Wojciech Korcz (20) i Bartosz Kowalik (19, na zdjęciu) oraz wychowanek wracający z IV-ligowego wypożyczenia – Marek Kwiatkowski (20). Dodatkowo sprowadzono środkowego pomocnika Bartłomieja Grzybowskiego (21), który w wieku juniora młodszego również reprezentował polonijną akademię. Skład uzupełniono najmłodszym w drużynie napastnikiem z Łochowa – Krystianem Pękulem (17) i bocznym obrońcą, pochodzącym „spod samiuśkich Tater” – Kacprem Mańko (20). Taki sportowy zastrzyk w połączeniu ze zwiększeniem intensywności treningowej całej drużyny bardzo pomógł w odmienieniu oblicza Polonii II.
Rezerwy Czarnych Koszul z okręgówkowego średniaka stały się postrachem ligi. W wiosennej tabeli zajęły II miejsce, zdobywając w niej 43 punkty (o 17 więcej niż w rundzie jesiennej!) i strzelając przy tym 79 bramek (aż o 36 więcej niż na jesieni!). Niestety, pomimo tak rewelacyjnych wyników, kiepska postawa z pierwszej części sezonu nie pozwalała na nawiązanie realnej walki o awans do IV ligi.
Wiosenne osiągnięcia rezerwowej kompanii Dumy Stolicy pokazują jak na dłoni, że współpraca na linii Polonia Warszawa S.A. i MKS Polonia Warszawa może przynieść dobre owoce. Najlepszym dowodem i przykładem zdrowego uzupełniania się i wspierania dwóch polonijnych podmiotów jest powierzenie przez prezesa Gregoire Nitota na miesiąc III-ligowej Polonii trenerowi Maciejowi Wesołowskiemu, którego to właśnie MKS zimą rekomendował do Polonii II.
Teraz czas na dalsze zacieśnianie więzi pomiędzy akademią a drużyną rezerw. Przy wzmocnieniu drużyny kilkoma zawodnikami z obecnej Polonii U19, utrzymaniu jakości treningów na dotychczasowym, wysokim poziomie oraz odpowiednim zarządzaniu przepływami pomiędzy kadrami pierwszego i drugiego zespołu, awans do IV ligi w sezonie 2021/2022 wydaje się celem jak najbardziej do zrealizowania. Czego zarówno sobie, jak i zawodnikom i trenerom gorąco życzymy!
Kamil Majewski
Fot. Zbigniew Luchciński – MKS Polonia Warszawa