Piłka nożna

Prosto z klubu. A jednak Smalec! Nowy trener przy Konwiktorskiej

Na zdjęciu od lewej: Piotr Kosiorowski – Dyrektor Sportowy, Grégoire Nitot – Prezes Polonii i Rafał Smalec – nowy trener Polonii.

 

Stało się! Zgodnie z przewidywaniami, wraz z początkiem lipca dojdzie do zmiany na stanowisku głównodowodzącego Czarnych Koszul. Treningi z polonistami rozpocznie Rafał Smalec, który cztery ostatnie lata spędził w Unii Skierniewice. – Moim zadaniem jest maksymalne zwiększenie szansy na awans do drugiej ligi. Rafał Smalec ma odpowiednie doświadczenie – ogłosił prezes Grégoire Nitot na klubowym wideoblogu. Smalca polecił mu Piotr Kosiorowski, dyrektor sportowy.

To naturalny lider, reprezentuje wartości, które podzielamy.
Na razie podpisaliśmy umowę na dwa lata, ale mam nadzieję,
że współpracować będziemy znacznie dłużej, aż do realizacji celu głównego – awansu do Ekstraklasy

– prezes Grégoire Nitot

Dotychczasowy szkoleniowiec Unii ma w dorobku całkiem spore osiągnięcia w zawodach regionalnych po 12 sezonach zmagań. Wcześniej, jako zawodnik, występował na pozycji bramkarza. W ostatniej dekadzie dwukrotnie zdołał wywalczyć awans z czwartej do trzeciej ligi – najpierw z Pogonią Grodzisk, a ostatnio właśnie z ekipą ze Skierniewic. W dwóch poprzednich sezonach sięgnął z nią również po wojewódzki Puchar Polski, by potem mierzyć siły na centralnym szczeblu tych rozgrywek z rywalem z Ekstraklasy (Unia uległa na własnym terenie Piastowi Gliwice 1:5).

Jednak największym sukcesem Smalca wydaje się być odbywany właśnie kurs trenerski UEFA Pro, który rozpoczął wraz z końcem sierpnia 2020 roku (jego ukończenie zajmuje 18 miesięcy). Zdobyta licencja uczyniłaby go jednym z najlepiej wykształconych szkoleniowców trzeciej ligi, o ile nie jedynym z takim dyplomem. – To najwyższy możliwy poziom trenerski, a na taki kurs bardzo trudno się dostać – chwali ambicje nowego pracownika prezes Nitot.

Zdaniem szefa Sii Polska atutem Smalca jest znajomość realiów trzeciej ligi i poszczególnych rywali. – Szukałem osoby, która nie potrzebowałaby czasu na adaptację, z odpowiednią liczbą sukcesów, ale i porażek – podkreślił Nitot, odwołując się do ulubionej przez siebie tezy, że trener, tak jak menedżer w biznesie, powinien mieć za sobą także klęski, z których mógłby wyciągać lekcje na przyszłość.

Prezesowi zaimponował fakt, że 43-latek osiągał relatywnie dobre wyniki w klubie o znacznie mniejszym budżecie.

O tym, że Smalca czekają nowe piłkarskie wyzwania przy Konwiktorskiej było wiadomo już tydzień przed oficjalną deklaracją prezesa. Wówczas, po zwycięstwie Polonii w Skierniewicach (1:0), Unia ogłosiła rozstanie ze szkoleniowcem wraz z końcem sezonu, a sam zainteresowany unikał dodatkowych komentarzy. – Skupiam się tylko na tym, co tu i teraz. Przed nami jeszcze kilka meczów, już z udziałem kibiców, a celem jest zdobycie pucharu na szczeblu województwa. Po raz trzeci – zapowiadał Smalec. Wiadomo, że w Warszawie, razem z Piotrem Kosiorowskim, z marszu przystąpi do przebudowy zespołu. Grégoire Nitot potwierdza, że w Polonii możemy zobaczyć nawet dziewięciu nowych zawodników – pięciu z doświadczeniem plus talenty z Akademii. Szczegóły poznamy w lipcu.

– Nasza rozmowa trwała trzy godziny – uśmiecha się prezes, zdradzając okoliczności zatrudnienia Smalca. – To naturalny lider, reprezentuje wartości, które podzielamy. Na razie podpisaliśmy umowę na dwa lata, ale mam nadzieję, że współpracować będziemy znacznie dłużej, aż do realizacji celu głównego – awansu do Ekstraklasy – powitał trenera na pokładzie dyrektor Sii.

Polonię w czerwcowych meczach poprowadzi nowy asystent Rafała Smalca – Maciej Wesołowski.

Paweł Stanisławski

Fot. Mateusz Eichler – Polonia Warszawa S.A.

Zobacz więcej w tej kategori